Komentarze: 5
Wlasnie podjelam decyzje: odchudzam sie! no fakt, ze mowie tak po kazdym zjedzonym ciastku,ale teraz serio przesadzilam. Jak tak dalej pojdzie to przez drzwi mnie beda przebychac,ba, zebym to ja sie chociaz miescila w tych drzwiach! hmmm... pewnie moja dieta potrwa z 2 dni.Kurde, a juz zaczynalam myslec, ze nie lubie slodyczy..., gdyby nie dzisiejszy dzien.Nawet nie wiem ile ja ciastek pochlonelam, serio do tylu chyba liczyc nie umiem.
Od jutra suchy chlep i czerwona herbatka! Tak szczerze bardzo w to watpie, bo te ciasteczka,ktore leza obok mnie nie moga sie zmarnowac! No przeciez jak są, to ktos je musi zjesc! Niestety rodzice nie lubia, wiec co mam zrobić?? Nad tym trza sie gleboko zastanowic! Kurcze znacie jakies dobre diety? heh, ja nie, chyba najlepsza jaką znam to jest dieta ciasteczkowa :D