Archiwum grudzień 2002, strona 2


gru 03 2002 ostatnie dni...
Komentarze: 3

Ostatnie dni były dla mnie ciezkie :(
Dużo sie wydarzylo. Z Dakiem skonczylam, po co sie mial chlopak
ze mna meczyc? Znajdzie sobie lepsza, godna zaufania...
W niedziele dzwonila do mnie kolezanka od babci.
Powiedziala, ze Darek mial wypadek. Wsiadl pijany do auta..
(nigdy tego przeciez nie robil!!) i wjechal do rzeki...
ledwo wygrzebal sie, na szczescie mial otwarte okno...
Z Nim jest juz wszystko w pozadku... prosil wszystkich aby
ta wiadomosc do mnie nie dotarla.
Zdaje mi sie, ze to chyba przezemnie :((
Nastepny problem jest taki, ze juz serio mam dosc rodzicow.
Nie wiem, czy to ja sie zmienilam, czy Oni?
Jakos ostatnio wszystko co powiedza czy zrobią mnie wkorza.
Do tego brat sie poklucil ze swoja zoną.
Stal juz w domu z walizkami, ale dzieki Bogu jakos doszli
do porozumienia :-) Chociaz milo by miec brata,chociaz na 2 dni.
Roznica miedzy nami wynosi 10 lat no i szczerze mowiac lepiej
znam swoich kuzynow, ktorych widze 4 razy w roku.
Fajnie bylo by Go poznac :-)))
 No, ale za to dzisiaj mam fajny dzionek. Rano bylam w szkole,
no i nie powiem bylo fajnie :)) szkoda, ze musialam isc do
dentysty, bo mialam ochote zostac na wszystkich lekcjach !!
No i nawet u dentysty bylo fajnie, chociaz troche wiercila :((
Zastanawiam sie czy dobrze zrobilam, przekreslajac te 2,5 roku,
jakie spedzilam u boku Darka.
Mysle ciagle nad tym, ale najlepiej bedzie jak sie
z Nim spotkam i pogadam :-)
No, a teraz idem cos zjesc :-)
Nareszcie dobry humorek wraca !!!!!!!!

kasss : :