Archiwum listopad 2002, strona 2


lis 11 2002 nudy...
Komentarze: 1

Nareszcie !!!!!!!  Dzisiaj koffana mamusia zrobila pierozki :-) Takie jak lubie. Mniam, pychotka :-)
Jejku ale fajnie, dzisiaj snieg nareszcie padal. Normalnie supcio! Juz sie nie mogem doczekac swiat. heh, a jeszcze bardziej ferii. Uwielbiam zime!! Wlasnie z Cela stwierdzilysmy, ze jestesmy bardzo wredne!
Chodzi mi tu o stosunek do chlopakow. heh, mam nadzieje ze sie zmienimy,bo to sie kiedys moze obrocic przeciwko nam :-( oby nie :-)  A tak poza tym to sobie czekam na brata i jego synka.Ehhh, znowu mi net bedzie okupywal, ale co mam zrobic?!Oho, nudzi mi sie. :-( wiem, napiszę list do kolezanek,w sumie już od dwoch miesiecy do nich piszę :-)
Kurde ale ja bzdury wypisuje na tym blogu, moze wieczorkiem cos mi do glowy mądrego przyjdzie,
to cos jeszcze napisze :-)

 

kasss : :
lis 09 2002 ehhhh, zwykły dzionek
Komentarze: 1

Nareszcie mam mojego bloga ! A ile biedna Celka sie przy tym nameczyla, heh ale dzieki Celka, odwdziecze sie kartonikiem :P  a tak swoja droga wiesz juz jak sie kasuje? Dzisiaj był zimny dzionek :-( ale co tam, siedzialysmy u Celi i ....jadlysmy :-) niestety nie pierozki :-( widzialam sie z jej "kochanym" kotkiem :) niestety jej stepujacy chomiczek zdechl. Szkoda, tak go koffalam. Tak propo zwierzatek ja mam swinke morska, chociaz zawsze marzylam o takiej normalnej, ale nieststy sie rodzice nie zgadzaja :(  ale pocieszam sie tym, ze wujek takie ma, sa takie... koffane :D  niom ale moja Pusia jak narazie mi wystarcza. hmmm, to tyle o zwierzatkach, przejde do ludzi :P Acha Celka sorry, ze tak od Ciebie tak zaczelam :) Nio tak nie zbyt wiedzialam  gdzie Cie umiescic :) No wiec Basia,  zwana Celka jest moja przyjaciolka :)  Znamy sie juz od ok. 15 lat  i jakos nie wyobrazam sobie zeby ta przyjazn zakonczyc. Nastepna osoba o ktej chce wspomniec jest moj chlopak Darek. No wiec jego znam od 4 lat, a jestem z nim 2 lata. Bardzo Go kocham, bez niego rowniez swiata nie widze kolorowo. Nieststy dzieli nas 360 km. i zadko sie widujemy, ale skoro tak dlugo nam sie udaje nam ten zwiazek utrzymywac, mam nadzieje ze sie nigdy nie skonczy! Wlasnie tydzien temu o tej porze calowalam jego slogkie usta... :) ale najwazniejsze ze sie kochamy :) O rodzicach i bracie nie bede sie rozpisywala, ale tez ich kocham :) Ehhh, moze na dzisiaj koncze, bo spac mi sie juz chce. Pozdrawiam :)

kasss : :