Archiwum listopad 2002


lis 28 2002 Moze lepiej odejsc...
Komentarze: 5

Nic mi sie dzisiaj nie układa! Znowu mnie rodzice wkorzyli.
Jak ja gadam przez telef., to nie dosc, ze bezczelnie
podsłuchują, to jeszcze kurwa komentują!
Co do Darka to z Nim koniec, dzisiaj tak postanowilam.
Nie wiem jak ja mu to powiem,ale wiem jedno- dzisiaj to zrobię!
To wszystko jest takie bez sensu! Widzimy sie co 2-3 miesiace.
A ciągnąc to nie ma naprawde sensu, szczegolnie, ze uczucie
tez juz powoli mija....
Chciałabym uciec gdzies na koniec swiata i nie martwic sie o nic!
Moze lepiej w ogole odejsc z tego swiata?
 Daje mi ten pomysł duzo do myslenia..... Ide myslec nad tym..

kasss : :
lis 25 2002 Półmetek :-))))))))))))))))))))
Komentarze: 5

I po półmetku :((  Jejku już dawno sie tak nie bawilam!!!
Na początku troche popiłam i film mi się na poczatku urwał,
ale ocknełam się dopiero jak Baska sie spiła, i spała na
szchodach :D  Nie bardzo wiedzialam jak jej pomoc,
bo nie duzo bylam od Niej lepsza. Hmmmm... a moze duzo ?!
Na szczescie kolezanki sie Nia czasami opiekowały.
Jedyne co mowiła to: Bleeee... albo Spoko !!  hueheu :D
No, ale ja sie poszłam bawic na parkiet.
Nie sądziłam ze moja klasa jest taka zajebista.
Nawet sie bawilam z kolega, ktorego poprostu znac nie chcialam.
Z kolezankami tez sie supcio bawilam, szkoda tylko ze tak krotko.
Dzisiaj po raz pierwszy od dwoch lat nie mogłam sie doczekac,
az dojadę do szkoły :P  Przeczucie mnie jednak nie zawiodło..
zgraliśmy sie bardzo. Szkoda mi trochę tych osob,
co nie bylo na polmetku. Teraz siedza w kącie, ale ich wina :P
Twierdzili, ze mamy gloopią klase i wstyd sie gdzies pokazac.
Tez tak myslałam :-))))
Dzisiaj wszysko sobie opowiadalismy, bo naprawde było co :P
Dowiedziałam sie np., ze tanczyłam Krakowiaka, leżałam z Baśką
na parkiecie i wielu innych rzeczach o ktorych wstyd pisac :P
Chyba nie było dziewczyny co sobie kogoś nie zarwała :-))
Nigdy nie zapomnę tej imprezy!
 A teraz z niecierpliwością czekam na następną :-)))))))))

kasss : :
lis 23 2002 żyć sie nie chce!!
Komentarze: 2

Juz dzisiaj mam polmetek, ale jakos nie podchodze do tego z wesola minką.
Własnie humorek mi sie popsul. Ostatnio za czesto mi sie psuje.
Za duzo rozmyslam o życiu. Własnie sobie rozmyslałam o rodzicach.
Trochę mnie wkorzają. Od kiedy mają wnuka, nie wiem do czego ja im jestem potrzebna.
Sami powiedzieli, że Go bardziej kochają. Prosto w oczy. Miło mi sie zrobiło!
Nie ma co... :((  Dzisiaj pojde, upije sie i zapomnę. Cholera nie ma to jak
złapac dola przed imprezą. Wrrr..!!!  Czemu ja sie musze prosic o to co chce?!
Nigdy mnie sie jeszcze nie zapytali czy bym chciała coś sobie kupic, czy mam kasę.
Zawsze tylko "znowu wołasz!!" Boże, ale ja mam rodzicow!! :(( Ktos sie chce zamienic??
Nawet pierogi matka powiedziala, ze zrobi jak Kamilek przyjedzie,
a ze sie okazało ze jest chory i nie przyjedzie w niedziele, matka stwierdzila,
ze nie ma komu robic. Zajebista jest, nie ma co! Nie wazne ze ja KOCHAM pierogi!!!
Żyć sie nie chce!!!

kasss : :
lis 22 2002 a zapowiadał sie mily dzionek...:((
Komentarze: 2

Zaraz do szkolki sie wybieram, ale jeszcze pare słów.
Wstalam dzisiaj w dobrym humorku, nie wiem jak bedzie dalej.
Troszkę zimno jest ale co tam, załoze cos cieplutkiego i już!!
Własnie pije sobie kafkę i mysle jak to bedzie za pare lat.
Czy uda mi sie skonczyc szkołe, czy dostane sie na studia
(o ila matura mi jakos pojdzie :P), czy założe rodzinkę itp.
Moze koty bede hodowac!? Nie, lepiej psy nie lubie kotow! :P
Dzisiaj miałam dziwny sen. Pojechałam do babci, a tam domu nie ma.
Tylko jakaś stara chata, ale sie balam do Niej wejsc. Pełno tam
było pajakow i innych robactw :P No, ale musialam odwiedzic babcię.
Gdy weszłam, zobaczylam tam moją mamę i wujka, mieli po 10 lat.
Bawili sie przy kominku. Obok stala Babcia z Dziadkiem.
Nie mogłam nic powiedziec, ani sie ruszyc. Mogłam tylko na Nich patrzec.
Wydaje mi sie, ze to był moj najpiekniejszy sen.
Nigdy nie widzialam swojej babci, zmarla gdy moja mama miala 10 lat.
Dziadka troszkę pamietam, zmarł gdy ja mialam 10 lat. Zostala mi tylko
macocha mojej mamy, ale szczerze mowiac (pisząc) nie wiem czy ją kocham.
Nawet nie mam wyzutow z tego powodu, bo wiem, ze Ona tez mnie chyba nie kocha :((
Rodzicow ojca tez nie widzialam, zmarli gdy sie tylko urodzilam.
Moze dzisiaj mi sie przysnią ?? chcialabym, chociaz we snie ich zobaczyc :-)
Jedno powiem, miałam piekną babcię. Wydaje mi sie ze chyba wygladała,
tak jak w moim snie...
Zawsze zazdroscilam Basi, patrzac jak Ona ma babcię i dziadka.
Troche mi sie łza kreci w oku, gdy o tym pisze,ale co ja na to poradze,
ze nie wiem jak to miec Babcię czy Dziadka?! Jedno wiem, ze tam z gory patrzą
na mnie :-)) Kiedys sie z Nimi spotkam, hmmm.... chcialabym JUŻ!!!
Tylko życia troche szkoda, bo młoda jestem! Ale sie rozpisałam!
Chyba nie zdązyłam na pierwszą lekcję, co tam warto było tak przemyslec to wszystko.
Tylko szkoda, ze mi sie humorek popsuł :(((

kasss : :
lis 21 2002 rozmyslenia.....
Komentarze: 2

Zastanawialam sie dlugo czy prowadzic tego bloga. Za duzo osob o nim wie.
Hmmm... nie piszę tu wszystkiego co lezy mi na sercu.
No moze kiedys zaloze bloga, o ktorym zaden znajomy sie nie dowie,
napewno dużo wiecej w nim bym pisała,ale to sie jeszcze pomysli!!
Dzisiaj poszlam do szkolki (i tak mi sie nie udalo zostac na wszystkich lekcjach),
ale powiem ze fajnie było. Przygotowania do polmetka pełną parą!!
Wszystkie opowiadają co ubierają ,jakie fryzurki robią itp.
Ja nie podchodzę do tego tak jak one, nie umiem sie tak cieszyc.
W oczach  mam tylko smutek i żal. Nie mysle o tym w co sie ubiore,
jak sie pomaluję i czy zdaza mi sie wlosy dobrze nakrecic.
Dla mnie to malo wazne. Wazne dla mnie jest jedno: nie bedzie Darka.
Ilez bym dala, zeby przyjechal. Szczerze mowiac nawet nie wiem,czemu tak
naprawde nie chcial przyjechac. Tlumaczyl mi wielokrotnie czemu nie przyjedzie,
ale ja bylam glucha, nie chcialam tego sluchac, bo niby po co?!
I tak to niczego nie zmieni, nie bedzie Go tu ze mna :((
Moja osobą towarzyszaca zostala Baska. Powiem szczerze, ze sie bardzo
ciesze, nie ma to jak zabawa z przyjaciolka. Zawsze jest udana, nigdy jeszczenam sie nie nudzilo. Hmmmm....ale co tu mowic, Ją mam zawsze, a Jego...żadko :(((  Mam nadzieje, ze bede sie dobrze bawila ;-)))  Huehue, a jaką proponujecie fryzurke zrobic??

kasss : :